Bilet, jest trudno zrobić, jak już wiecie z postu pt,, Zmiana
planów'' , który napisała moja współwłaścicielka - Kinga.
Ja podjęłam się tego wyzwania, głównie po to, aby wam przedstawić to miejsce, może niektórzy z was tam byli, ale na pewno nie wszyscy. OK, oto wygląd miejsca:
A oto piękny torcik, który najbardziej rzuca się w oczy.
A to zdjęcie jak dostałam 60g i 50 000 s
Ale jak wiecie, po za biletem w warsztacie do zrobienia było dużo innych przedmiotów, jak piszczałka, którą można fajnie piszczeć :D
Udało mi się uchwycić jak piszczę na piszczałce.
(mamy taki znaczek zapiszcz)
A tutaj piszczę, świętując urodzinki awki :)
Hehe, bardzo zabawnie to wygląda :)
Pozdrawiam:
TA JEDYNA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz